przez Przelotowy » 18 cze 2014, o 13:12
Odradzam wycieczki bo żmije, kleszcze i diabli wiedzą co jeszcze, trzeba się spocić, czasem przemoknąć, na połoninach grom z jasnego nieba już niejednego poraził, w lasach niedżwiedzie, wilki a na łąkach żubry bodą.
Ja to się nie boję to Solinę trącam po lakierze, gonię na połoniny bo tam przestrzeń, widoki, w dole lasy i potoki, to i na Sine Wiry lubię polecieć, do Łopienki - cerkiew i baza studentów, wogóle to lubię schroniska i zawsze chcę ich jak najwięcej odwiedzić- pod Honem, bo Cisna to zawsze Cisna, tak jak Wetlina to Wetlina i Ustrzyki. Koniecznie na Wielką Rawkę lubię chodzić od strony choćby schroniska pod Małą Rawką ale jak zobaczę Smerek to mnie goni na Smerek i na Caryńską i być w Bieszczadach i nie być na Tarnicy to nie w moim stylu a jak zobaczę Halicz to tam lecę. Lubię posiedzieć pod sklepami po wsiach żywych na uboczu w Terce choćby i wielu innych od Komańczy po Michniowiec i wyżej i niżej. Pod sklepem to i turystów można popytać a jakich ciekawych ludzi miejscowych można spotkać, że tyle naopowiadają i doradzą, że siedem dni to za mało i znów trzeba przyjechać.