IraS napisał(a):Jeszcze na początku lat osiemdziesiątych warunki życia w tych górach nawiązywały do przełomu XVI i XVII wieku. Infrastruktura żadna, zaopatrzenie żadne, perspektywy żadne. Nieliczni turyści postrzegani byli jedynie przez pryzmat miejsca, które niepotrzebnie zajmowali w Pekaesie. O ile przyjechał, rzecz jasna.
IraS napisał(a):W Gieesie obcy kupujący chleb czy mielonkę w puszce byli zwykłymi najeźdźcami.
IraS napisał(a):Żyjemy tu skromnie, pracowicie mając świadomość, ile zawdzięczamy ekologom spod znaku zjednoczonej, jedynie słusznej partii. Powiem więcej, jesteśmy spokojni o przyszłość. Zwłaszcza tą ekologicznie niezmąconą.
sekunda napisał(a):...Mozemy na te tematy prowadzic ciekawe dyskusje. Sam miałem dosc ciekawe numerki z prowadzeniem pewnej działalnosci zwiazanej oczywiscie z turystyką i promocja mojego regionu. Tym co zwątpili lub wątpią powiem -głową muru.............
Michał napisał(a):Ekologia to nauka. O tym ma być tu dysputa? Publikacje, artykuły, pseudobzdety?
Forum bieszczadzkie - może jednak zawęzić to do =ochrony środowiska Bieszczadów= ? (i zmienić ten neon EKOLOGIA jako tytuł).
IraS napisał(a):Stara drużyna ekologów ma godnych następców. Dziś już wiemy, że ci nam nie odpuszczą. Przypilnują koncepcji wschodnich rubieży gdzie "ino wiatr hula i wilcy wyją
IraS napisał(a):Małe sprostowanie tekst który wkleiłem nie jest autorstwa Jana Tulina.
Powrót do Flora i fauna Bieszczadów, ochrona środowiska
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zarejestrowanych użytkowników i 0 gości
O F I C J A L N E F O R U M D Y S K U S Y J N E S E R W I S Ó W: |